Niemcy są miejscem dobrym do życia. W tym kraju dobrze się mieszka, zarobki są niezłe, przyzwoita jest służba zdrowia oraz system ubezpieczeń. Każdy czasami choruje, cierpi na przeziębienia, problemy laryngologiczne, ma problemy z żołądkiem czy sercem. Z tego powodu koniecznie trzeba postarać się o polisę zdrowotną.
Polskie polisy są niedrogie, ale zapewniają leczenie częściowe. Lepiej mieć pełną polisę, która pozwoli na pełne, kompletne leczenie.
W Niemczech dostępne są:
Polisy zdrowotne firmy Eurokv.de kosztują od 30 do ok. 95 euro. Nie są one drogie, a chronią doskonale. Można je kupić online, bez konieczności odwiedzania agencji ubezpieczeniowej.
Polisa zdrowotna pozwala na:
Niemiecka polisa zdrowotna jest całkowicie zgodna z niemieckimi przepisami, obejmuje usługi bez najmniejszych limitów finansowych.
Jeśli zameldowany w Niemczech nie postarała się o polisę, to - zgodnie z ustawą § 193 ust. 4 VVG – zapłaci zaległe opłaty za ubezpieczenie zdrowotne. Za pierwsze sześć miesięcy będzie to kara równa się wysokości miesięcznej składki, a za każdy kolejny miesiąc kara będzie wynosiła 1/6 składki miesięcznej ubezpieczenia. Student bez polisy jest relegowany z uczelni, czyli wyrzucany ze szkoły wyższej. Lepiej zapłacić 36,50 euro miesięcznie za taką studencką polisę niż narażać się na konieczność płacenia kar.
Nowi mieszkańcy Niemiec powinni przeczytać pewne przepisy:
*DECYZJA NR S3 Komisji Administracyjnej ds. Zabezpieczenia Społecznego określającej świadczenia objęte zakresem art. 19 ust. 1 i art. 27 ust. 1 rozporządzenia nr 883/2004 oraz art. 25 lit. A) pkt 3 rozporządzenia nr 987/2009 Akty prawne prawa krajowego:
*Ustawa z dnia 27 sierpnia 2004 r . o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych (Dz. U. z 2015 r. poz. 581) oraz niektóre akty wykonawcze do ustawy odnoszące się do koordynacji systemów zabezpieczenia społecznego.
Z polisą zdrowotną na terenie Niemiec można czuć się pewnie . Bez niej konsekwencji jest sporo. Świadczą o tym pewne historie, które przydarzyły się Polakom:
Pan Aleksander przyjechał do Niemiec w 2005 roku. Osiedlił się tam, sprowadził żonę i dzieci, załatwił pracę kuzynowi. Wszystko układało się optymalnie, zarabiał dobrze jako właściciel gewerbe w Niemczech zajmującej się budownictwem. W końcu zachorował na nowotwór, spędził prawie rok z przerwami w szpitalu. Musiał zapłacić rachunek, bo nie miał polisy. Niejedna osoba postępuje tak, jak Pan Aleksander i naraża się na wysokie rachunki. Pan Aleksander dorobił się 100 000 euro długu i musiał spłacić je szpitalowi. Czeka go wiele lat spłacania takiego długu. I jest to bardzo pesymistyczna przyszłość. Pan Antoni po trzech latach mieszkania i pracy w Niemczech zachorował na woreczek żółciowy. Leczenie kosztowało go 20 000 euro. Spłacił je z oszczędności na czarną godzinę. Na szczęście takie posiadał. Takie historie powinny być najlepszą przestrogą dla każdej osoby, która nie zapewni sobie ubezpieczenia zdrowotnego.
Polisy zdrowotne są obowiązkowe, koniecznie trzeba zadbać o takie ubezpieczenie, które na pewno jest ochroną dla posiadacza takiej polisy. Małe gewerbe prawie zawsze mają prywatne polisy, ponieważ przekraczają limity kwotowe uprawniające ich do zakupu polis ustawowych. Nieważne, jaka jest polisa, czy państwowa czy prywatna, ważne jest, aby miała dobry zakres usług.
To może Państwa zainteresować:
Gewerbe w Niemczech bez meldunku
Firma w Niemczech
Rejestracja firmy w Niemczech
Ubezpieczenie zdrowotne w Niemczech
Rozliczenie podatkowe dla Polaków
✅
UWAGA: nie wymagamy osobistego stawienia sie w biurze- wszystko możemy załatwić drogą elektroniczną i pocztową:
Email: poczta@carebiuro.de
WhatsApp +49 160 430 803 6
WhatsApp +49 151 462 323 10
Biuro Burscheid +49 2174 666 3977
Biuro Dusseldorf +49 211 975 31 621
Biuro Leverkusen +49 2171 77 69 612
Biuro Polska +48 22 307 11 23